Bo niejaki Andrzej Tadeusz Kijowski w notce O obrotach sfer Wolszczana, uczynił tegoż odkrywcą pulsarów. Wygląda na to, że w Salonie takie pomyłki są nagminne, że nie tylko moją zasługę przypisano tu komu innemu - zobacz.
A piszę to w kolejnej notce której miało już nie być, bo u owego Kijowskiego mój prostujący komentarz długo się nie pojawiał, i myślałem że się nie pojawi. - Wcześniejszy, także w owej notce, jeszcze się nie pojawił - a w nim powątpiewam, czy za odkrycie "pozaukładowej" planety Nobel się należy (uważam że co innego odwrotnie - gdyby Wolszczan udowodnił, że Ziemia jest jedyną planetą w Kosmosie, bo to byłby fenomen).