I tylko kawałek. - Daję najświętsze słowo honoru, że jeszcze nigdy go nie słyszałem, poza szmerami podczas przeszukiwania kanałów. To wystarczało, nigdy nie pozostałem w kanale w którym go pokazywali. - Dzisiaj skorzystałem z linku podanego w raczek.salon24.pl i przetrwałem początek jego występu. - Znów klnę się na wszystko, że bardzo mnie rozczarował, dużo bardziej niż oczekiwałem. Bo ja myślałem że to zgrywus tryskający knajackim humorem a to taka martwa twarz i słowa ponure. - Myliłem się stawiając go przed Wojewódzkim. Wojewódzki ma autentyczną nadpobudliwość a Papilot tylko trwałe przedmiesiączkowe napięcie. - Jeszcze nie wiem który z nich głupszy, ale by tego się dowiedzieć musiałbym posłuchać dłuższego kawałka, a na to się nie zdobędę.
PS. - Już nie ma tego linku. To znaczy YouTube - było to o spotkaniu Papilota i prof. Staniszkis z takim grubym prowadzącym. - Podobno wtedy prof. Staniszkis powiedziała Papilotowi że go nie ma. Ale pewny nie jestem, bo aż tyle tego nie zmedializowałem (nie wysłuchałem-obejrzałem). Papilota nie da się medializować - on dla takich co mają IQ dody.