zbit fg zbit fg
47
BLOG

117. Kiedy używamy dużo słów

zbit fg zbit fg Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

    Gdy kłamiemy świadomie, albo nie wiemy o czym mówimy, czyli tłumaczymy coś czego sami nie rozumiemy. W tych wypadkach potrzebujemy więcej słów niż gdy objaśniamy nową prawdę, prawdziwą, oczywistą.
    Ale jest inna możliwość - gdy nie wiesz o czym mówisz, w ogóle nie używaj słów, tylko macierze i tensory.

    A dlaczego ja tyle o tym mówię. I o Bondim. - Bo chcę zrozumieć na czym polega współczesna metoda naukowa, o której współcześnie tyle się mówi ...

    Zauważyłem że laików zalewa się morzem słów, pięknych i okrągłych, a między uczonymi toczą się tylko macierze i tensory.

    Z pustego w próżne.


    Prawdziwej fizyki już nie ma. Jest tylko fizyka techniczna, praktyczna. - Powszechnie uważa się, że świat jest z zasady niewyobrażalny, a ja uważam, że fizycy są niewyobrażalscy.

zbit fg
O mnie zbit fg

62. Spis tytułów moich notek ułatwia nawigację w tym blogu, bo tytuły w tym Spisie są linkami do notek. Pseudoeuklidesową Einsteina szczególną teorię względności zbudowałem euklidesowo, czyli w sposób absolutnie wyobrażalny, klasycznie. A przy okazji rozszerzyłem ją na tachiony, dzięki czemu pojawiła się w niej antymateria.    Zobacz także co ja uważam. I inni.   A fizyka nie może być stekiem formułek nie do pojęcia, algorytmami dla liczydeł. Ale najłatwiej udowodnić to czego nikt nie rozumie. Zwłaszcza jeśli wystarczy udowodnić tak by nadal nikt nie rozumiał. A właśnie tak dowodzi się w fizyce współczesnej. Szczególna teoria względności Einsteina jest niepotrzebna, a moja jest potrzebna po to, by to zrozumieć.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie