zbit fg zbit fg
32
BLOG

114. Debatuję z Sindbadem Żeglarzem

zbit fg zbit fg Polityka Obserwuj notkę 0

    Moim komentarzem na jego notkę kaczynski-przegral-porazka-zamiast-pogromu o debacie Kaczyńskiego z Komorowskim jest tekst: 
    Debaty nie oglądałem, nawet o niej nie wiedziałem, ale śmieszy mnie twierdzenie że Komorowski wygrał. Tego nie potrafię sobie wyobrazić - on nawet polować nie umie.

    A jego re-komentarz zabrzmiał tak: 
    "Jak pan zauważył, nie pisałem, że "Komorowski wygrał". Napisałem, że Kaczyński przegrał. No więc, robiłem co mogłem, żeby pana nie rozśmieszyć. Pozdrawiam."

    No to ja mu na to:  
    No to się Panu nie udało. Bo nie rozróżniam treści identycznych.

    A on zamilkł. - Podejrzewam że mnie nie zrozumiał, i dlatego dopowiadam: 
    Jeśli w starciu dwojga nie było remisu, to ten co nie wygrał, przegrał, a drugi wygrał.. Tak jest klasycznie. - Domyślam się, że Pan jest relatywistą. 

    I już mi nie zależy na tej debacie, bo relatywistów nie lubię.


PS. - Też skorzystałem tutaj z krzywiącego pryzmatu, zagrałem na niezdolności kojarzenia. Nie tylko animalsi to potrafią. - Na tym polega perfidia każdego paszkwilu.

zbit fg
O mnie zbit fg

62. Spis tytułów moich notek ułatwia nawigację w tym blogu, bo tytuły w tym Spisie są linkami do notek. Pseudoeuklidesową Einsteina szczególną teorię względności zbudowałem euklidesowo, czyli w sposób absolutnie wyobrażalny, klasycznie. A przy okazji rozszerzyłem ją na tachiony, dzięki czemu pojawiła się w niej antymateria.    Zobacz także co ja uważam. I inni.   A fizyka nie może być stekiem formułek nie do pojęcia, algorytmami dla liczydeł. Ale najłatwiej udowodnić to czego nikt nie rozumie. Zwłaszcza jeśli wystarczy udowodnić tak by nadal nikt nie rozumiał. A właśnie tak dowodzi się w fizyce współczesnej. Szczególna teoria względności Einsteina jest niepotrzebna, a moja jest potrzebna po to, by to zrozumieć.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka