Mało tam o nauce. - Szukając czegoś o nauce, za każdym razem muszę przeczytać kilka tytułów mnie nie interesujących. Kilka nawet muszę kliknąć, bo nie od razu widać że one o dziewiątej polskiej lidze, albo o amerykańskiej koszykówce. - Czy nie można tego rozdzielić? Nauki od masowej rozrywki?
Zgadzam się z tym, że jeszcze gorzej by było gdyby do jednego śmietnika wrzucić politykę i naukę - wtedy nauka na pewno by całkowicie zginęła. - Ale żeby mieszać naukę z igrzyskami ... - Nauka nie jest dla tłumu.
Rozumiem, że Salon24 to blog o polityce, dla politykierów, ale przychodząc tu, tego nie wiedziałem. Na pewno nie dla polityki tu przyszedłem. Nią pobawić mogę się na forach - przecież w końcu każde kończy się polityką. Ale nie aż tak poważnie. - Tu polityką interesują się ci co zawsze i wszędzie, ale tutaj tylko nią, czyli za bardzo. - Nie interesują mnie ludzie interesujący się tylko polityką, bo to z natury grandziarze. Czego Salon jest jest dobrym przykładem. Jakby na ironię.
Gdybym chociaż mógł tu skasować mój blog, jak wszędzie. Ale tutaj bym musiał podanie napisać, na specjalnym formularzu. - Satyra. Karykaturalnie urzędnicza. - I na domiar śmiesznego nie wolno tego krytykować - regulamin zabrania. - To już zakrawa na zamierzoną parodię urzędniczą. Nie uwierzę, że to na poważnie.
Ja tu poważnym nie zamierzam być.
PS. - Ale muszę przyznać, że na początku strony głównej jest Dziś polecamy a w nim jest link do katalogu Nauka (i oddzielnie Nowe Technologie). Czyli nie muszę zaglądać do stajni gladiatorów. - Czyli nie jest beznadziejnie. - Może więc trochę przesadziłem.
- Ale tam wszędzie o czarnych skrzynkach!
Ale to już nie zależy od adminów. - Lepiej niech się do tego nie wtrącają.