zbit fg zbit fg
60
BLOG

88. Powinienem więcej się śmiać

zbit fg zbit fg Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 11

    Śmiech to zdrowie a kpinę ludzie lubią. 

oryginał w sieci - kliknij   "Przytaczasz mi jakieś linki z jakiś z sufitu wziętych blogów internetowych" - napisał rzech o mnie i o moich blogach. I powołał się na "listę filadelfijską" (?). - Inni humaniści tak piszą o moich wzorach - że wziąłem je z kapelusza. - Przypominam, że humanistą jest każdy kto nie umie matematyki. Elementarnej, z podstawówki. - Einstein też ich spotykał. I ręczę, że jemu też tłumaczyli co to jest teoria. Że "to taka formuła naukowa, która agreguje w taki sposób istotne łańcuchy skutkowo-przyczynowe...". - Taka i istotne, agreguje. - Ćwierć wieku temu inny naukowiec powiedział, że można wygenerować dowolną teorię, która będzie dobra (ale teoria Einsteina jest najlepsza - dodał). I że moja praca nie jest pracą naukową, bo nie ma skorowidza i słowniczka. - Widocznie nie wiedział, że praca Einsteina [18] też nie miała.
   Teraz się mówi agregować. Też modnie.
   A ja tam napisałem, że model to obraz rzeczywistości - ale raczej jeszcze nie rzeczywistość. Model powinna mieć każda teoria - model wyobrażalny. Model niewyobrażalny, to po prostu brak modelu. A np. "model matematyczny" to to samo co "demokracja socjalistyczna", czyli nowomowa.
   Model (teoria) Ptolemeusza pozwolił przewidywać zaćmienia Słońca i Księżyca, a nawet wylewy Nilu, a teoria cieplika pozwoliła zbudować poprawną termodynamikę, ale to były błędne teorie - żadne ciała nie krążą po okręgach Ptolemeusza i nie ma fluidu zwanego cieplikiem. - To że pracują urządzenia skonstruowane fizyką współczesną wcale nie dowodzi tego, że istnieją relatywistyczne paradoksy - ja w sposób wyobrażalny (euklidesowy) pokazałem czym są te paradoksy.
   Ówcześni fizycy na pewno też liczyli gęstość cieplika i jego przekrój czynny, a doświadczenia to potwierdzały. Tak jak zaćmienia i wylewy potwierdzały istnienie epicykli (itd.) Ptolemeusza.

   Fizycy współcześni unikają modeli, boją się ich - wystarcza im czysta matematyka. - Żadnych epicykli czy innych torów! - Tylko „obserwable”, których nie widać.

PS. - Humanista nie dlatego nie umie matematyki, że leń, ale że mózg mu nie pozwala - działa w przeciwnym kierunku.
    Dlatego usunąłem listę Ulubionych autorów. - Nie lubię wszystkich jednakowo.
    Telewizji też nie oglądam.

zbit fg
O mnie zbit fg

62. Spis tytułów moich notek ułatwia nawigację w tym blogu, bo tytuły w tym Spisie są linkami do notek. Pseudoeuklidesową Einsteina szczególną teorię względności zbudowałem euklidesowo, czyli w sposób absolutnie wyobrażalny, klasycznie. A przy okazji rozszerzyłem ją na tachiony, dzięki czemu pojawiła się w niej antymateria.    Zobacz także co ja uważam. I inni.   A fizyka nie może być stekiem formułek nie do pojęcia, algorytmami dla liczydeł. Ale najłatwiej udowodnić to czego nikt nie rozumie. Zwłaszcza jeśli wystarczy udowodnić tak by nadal nikt nie rozumiał. A właśnie tak dowodzi się w fizyce współczesnej. Szczególna teoria względności Einsteina jest niepotrzebna, a moja jest potrzebna po to, by to zrozumieć.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie