Uważają że fizyka nie powinna być działem matematyki. Że to się nie sprawdziło - przypuszczają że fizyka jednak jest potrzebna.
Taki wniosek nasuwa się z tego o czym wspomniałem w poprzedniej notce. - Zobacz co mam na myśli.
Ale to nie jest zabawne. Nawet nie jestem pewny czy fizycy są śmieszni. - Może rzeczywiście istnieją granice poza które nie sięga nasza wyobraźnia, poza którymi musi wystarczyć sama logika, umiejętności. - Tym co chcą zrozumieć to co jest poza tą granicą, grozi obłęd. Może dlatego fizycy nie chcą. Intuicyjnie, instynktownie. Może tak broni się biologia.
- Może życiu bardziej od techniki zagraża filozofia?
Może by to zrozumieć, trzeba jednak myśleć, zamiast dyskutować.